Archiwum listopad 2008


lis 07 2008 zdrada.
Komentarze (0)

- zdradziłabyś mnie?
- Nie.

A dlaczego miałabym to zrobić? Dla kilku tygodni wspaniałego romansu?  To bez sensu. Bo i tak po tym okresie jest to samo. Facet zaczyna uważać, że należymy do niego, stwierdza, że nie musi walczyć i zaczyna się wegetacja. A my głupie ciągle powracamy myślami do tego, co było na początku. Wole o tym nie myśleć, o tym jak zabiegałeś o moje względy. Restauracje, kwiaty… etc. Znowu miałabym to przeżywać. Nie chce. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.

Muszę skupić się na pracy. Kolejne zlecenia. Trochę nowego sprzętu… wszystko rozwija się ja powinna. Co prawda wypadła NAM robota w „termin” mojego ślubu… dzięki czemu – nie będzie ślubu. W sumie jest mi już wszystko jedno, nie liczę już na nic w tym kontekście. Życie.

A teraz czas na kawę.

nibynozka