Komentarze (1)
To siedzenie „tu” doprowadza mnie do rozstroju żołądka, nie daję po sobie poznać, że się stresuje, ale we mnie wszystko aż się gotuje. Mam dosyć powykręcanej mordy mojego ojca, czuje się jak w filmie the ring…
Przemykam się po domu i ciągle widzę tą postać z szafy. Byle do lata, a tu jak na złość ciągle pada z nieba to białe gówno nazywane przez niektórych śniegiem.