Komentarze (0)
Zmieniłam zdanie, nie chce byś grał, po tym, co przeczytałam TO wszystko nie jest warte swojej ceny, zaniedbywałeś mnie, to przede wszystkim... a ludzi z TAMTĄD to banda luserów którzy nie mają swojego sposobu na życie. Miałam szacunek do G. jednak nie zachował dla siebie naszych wypowiedzi i dzięki temu stracił w moich oczach, po raz drugi.
Chyba chęć tego byś grał była przede wszystkim motywowana chęcią wyjazdu do Słupska, w którym nigdy jeszcze nie byłam. To jest nie istotne. Trzeba szanować samego siebie.
Mogą myśleć, co chcą i mówić, co chcą…
Może dzięki temu wreszcie wrócę do SWOJEGO ŚWIATA, fantazji, inspiracji … nie było innego wyjścia. Fajnie było, ale to już koniec. Po co się tłumacze? Nie wiem, jest to nie potrzebne.
Chciałabym by zagrał… ten ostatni raz… decyzja jednak należy do niego.